🌅 Zwrotka 1
To było lato – pachniało brzoskwinią i kurzem,
Ty miałeś w oczach spokój, a ja burzę.
Szliśmy boso po promenadzie z marzeń,
Jakby świat był filmem i nikt nie wołał: „Stop!”
Pierwszy pocałunek – smakował jak lody pistacjowe,
trochę za słony, trochę za krótki, trochę jak sen.
Powiedziałeś: „Może nic z tego nie będzie…”
A ja: „Ale przecież teraz jesteśmy – i to jest wszędzie.”
🔁 Refren
Lato, lato, lato…
Powiedz, że to było lato…
Lato, lato, lato…
Co nie zna końca, nie zna dat.
Lato… Lato… Lato…
Wciąż mi gra.
🌊 Zwrotka 2
Miałeś książkę, której nigdy nie dokończyłeś,
i śmiech, który mógłby zatrzymać fale.
Mówiłeś: „Zgubiłem się w tobie jak w piosence,”
A ja: „To dobrze, ja nie chcę mapy.”
Noc była miękka – pachniała wrzosem i dymem,
Szeptaliśmy głupoty, ale brzmiały jak wiersze.
Twoje ręce – niepewne, ale prawdziwe.
Moje serce – za szybkie, ale chciało wierzyć.
🔁 Refren
Lato, lato, lato…
Powiedz, że to było lato…
Lato, lato, lato…
Co się nie kończy, nawet gdy znika ślad.
Lato… Lato… Lato…
Wciąż mi gra.
🌙 Mostek
Spotkałam cię znów – gdzieś w listopadzie,
w kurtce, która znała jeszcze sierpień.
Spojrzeliśmy bez słów, i tylko w oczach –
to jedno, ciche: „pamiętam”.
🔁 Refren (finał)
Lato, lato, lato…
Nawet zimą, to jest lato…
Lato, lato, lato…
Ty i ja – chwilę przed światem.
Lato… Lato… Lato…
Wciąż mi gra.
Lato…
Jeszcze trwa.